Każde odłożenie pilnych prac konserwatorskich o rok, dwa sprawia, że może już nie być czego ratować.
Odkłada się więc wszystkie inne prace, by skupić się na tym, co najważniejsze. Przede wszystkim są to obiekty drewniane. Niekonserwowane dosłownie rozpadają się w proch. Wtedy jesteśmy ubożsi o kolejny element naszego dziedzictwa kulturowego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.