Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zanim dojrzeją

Wychowankowie poprawczaka idą do bierzmowania. Tacy pobożni? Niekoniecznie.

Bierzmowanie – sakrament dojrzałości chrześcijańskiej? Owszem, ale tylko jako zadanie, a nie potwierdzenie. Tak jak matura już dawno przestała być sprawdzianem dojrzałości, granicą dorosłości, tak bierzmowanie nie jest już ogłoszeniem: ci świadomie wybrali Chrystusa, są świadkami! Do dzisiaj praktyka duszpasterska przesuwania granicy bierzmowania w górę jest komunikatem: „sakrament jest nagrodą za wysiłek wiary, za sprawdzenie się jako katolik, za dojrzałość ogólnoludzką” – i to bardzo zbliża go do żydowskiej bar micwy czy protestanckiej konfirmacji – to wejście w dojrzałość. A przecież w historii Kościoła tak nie było.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy