Edytorial

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 21/2012

publikacja 25.05.2012 00:31

Nie ukrywam, że zbieranie materiału do dzisiejszej rozkładówki (s. IV i V) było dla mnie nie lada wyzwaniem.

Wróciłem bowiem do dnia, kiedy stałem się księdzem i po raz pierwszy w życiu stanąłem przy ołtarzu, żeby celebrować Najświętszą Ofiarę. Mocna i zaskakująca konfrontacja. Śledząc, godzina po godzinie, prymicyjny dzień ks. Pawła Kilimnika ze Ścinawki Średniej, przebyłem po raz drugi pierwszy etap drogi, która dla niego jest jeszcze całkowitą niewiadomą, a którą ja idę od lat dwunastu. I co? Zapraszam do lektury.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.