Szachy, bieg, spektakl i miejska gra – ku chwale Ojczyzny

xrt

publikacja 11.11.2012 16:07

Od kilku lat świdniczanie uczą się, że miłość ojczyzny ma bardzo wiele imion.

Szachy, bieg, spektakl i miejska gra – ku chwale Ojczyzny   Turniej szachowy w Święto Niepodległości – nowa jakość roman tomaszczuk/gn Już 9 listopada wręczeniem dorocznych nagród prezydenta Świdnicy w dziedzinie kultury, rozpoczęto świętowanie kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości. Natomiast 11 listopada główne obchody Święta Niepodległości zaczną się dopiero o 16.15 oddaniem hołdu poległym za Ojczyznę.

Na cmentarzu komunalnym przy kwaterze, gdzie jest usytuowane Miejsce Pamięci, zbiorą się oficjalne delegacje miasta i powiatu oraz duchowieństwa. Po apelu ku czci poległych planowana jest Msza św. w katedrze. Ma jej przewodniczyć bp Ignacy Dec. Po modlitwie w intencji Ojczyzny, wszyscy przejdą pod pomnik na Placu Grunwaldzkim. Wieczorem w Rynku odbędzie się spektakl laserowo-mulitimedialny pt. "Światło Niepodległości".

Oficjalnym obchodom Święta Niepodległości towarzyszy wiele imprez okolicznościowych. Młodzieżowy Dom Kultury przygotował m.in. happening "Polska flaga w każdym oknie", Wernisaż prac uczestników konkursu plastycznego "Barwy niepodległości" czy I Drużynowe Mistrzostwa Polski Placówek Wychowania Pozaszkolnego w Szachach Szybkich. Świdnicki Ośrodek Kultury zaproponował spektakl teatralny "Piotruś Pan i piraci" oraz wyjątkowy koncert "LUC 39/89 – Zrozumieć Polskę". Poza tym Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji razem z Powiatem Świdnickim przeprowadził V Bieg Niepodległości, w którym wzięła udział rekordowa liczba 630 uczestników. Do pokonania był dystans 5 km. Trasa wyznaczona była ulicami starego miasta.   

Niecodzienny finał miało podsumowanie Miejskiego Konkursu Recytatorskiego. Prezydent Miasta, Wojciech Murdzek, zaskoczył zebranych w Teatrze Miejskim recytacją wiersza własnego autorstwa. Jak zaznaczył było to premierowe publiczne wykonanie jego poezji.

Jako pierwsi publikujemy prezydencki  wiersz.

 

Niepotrzebne są dzisiaj mowy 

Te ranią, te śmieszą

A dusza potrzebuje pieśni

Co lotem orła wzniesie ją ku Słowu.

 

A tam wypłacze żale i smutki

Tęsknotę za czasem człowieka prawego

który ją nosił jak dziecko na ręku

By w chwale i klęsce wzrastała ku chwale.

 

Jakiż krzyk rozedrze okowy

czy tych idących, gdzie miejsc gotowych jest wiele

czy starca przy drodze z frasunkiem

na twarzy, co siedzi od wieków

czekając człowieka.

 

A może wzruszenia potrzeba

zwykłego

że dnia trzeciego,

dnia trzeciego...