Są sposoby na złodziei, pierwszy to wrażliwość.
W rozmowach towarzyskich warto przypominać sobie nawzajem także o zagrożeniach
ks. Roman Tomaszczuk
Policja jest dobrze poinformowana. Dlatego warto przejąć się jej apelem: „W ostatnim czasie wzrosła liczba przypadków oszustw i kradzieży popełnianych na szkodę osób starszych, często samotnych. Przestępcy dzwonią, podając się za krewnych lub osoby działające w imieniu kogoś z rodziny” – na prośbę policji proboszczowie odczytali ostatnio z ambony tekst ostrzeżenia, bo metoda „na wnuczka” okazuje się wciąż skuteczna.
Złodzieje wciąż w potrzebie
Oszuści prowadzą rozmowę telefoniczną tak, aby osoba starsza uwierzyła, że są tymi, za których się podają. Przedstawiają zmyśloną historię i proszą o pieniądze np. na leczenie swoje lub bliskiej osoby, na okazyjny zakup samochodu lub mieszkania. Gdy starsza osoba godzi się na udzielenie pożyczki, tłumaczą, że nie mogą osobiście odebrać pieniędzy i zrobi to za nich ktoś zaufany.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.