Prześladowani i zapomniani

xrt

publikacja 22.06.2013 18:40

Biskup Hiacynt Egbebo, pełen radości, ale i nadziei, że Europejczycy nie zapomną o jego Kościele w Nigerii.

Prześladowani i zapomniani Szacunek wobec nigeryjskiego biskupa wzruszał wszystkich uczestników spotkania ks. Roman Tomaszczuk /GN

W kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Polanicy-Zdroju gościł bp Hiacynt Egbebo z Nigerii, który odwiedził Polskę na zaproszenie organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Towarzyszyli mu kapłani, m.in. ks. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie (jednego z 17 krajowych oddziałów stowarzyszenia).

21 czerwca biskup prześladowanego afrykańskiego Kościoła najpierw przewodniczył Mszy św., a następnie opowiedział o swych wiernych i warunkach duszpasterzowania w kraju, gdzie dominującą religią ludzi władzy i bogaczy jest islam, a chrześcijanie, choć stanowią 40 procent populacji, spychani są na margines społeczeństwa.

Po Mszy św. odpowiadał na pytania kilkudziesięciu uczestników spotkania. Mówił m.in.:

– To przejmujące świadectwo było nam bardzo potrzebne, żeby z jednej strony docenić warunki, w których żyjemy, ale też mieć głębszą motywację do modlitewnej pamięci i troski materialnej o naszych braci w Nigerii czy ogólnie w krajach Trzeciego Świata, w których doznają prześladowań – mówił ks. Antoni Kopacz, polanicki prałat, podsumowując spotkanie. 

Uczestnicy spotkania mogli także nabyć książkę pt. "Prześladowani i zapomniani" – raport o prześladowaniach chrześcijan w latach 2007–2008, która wraz z autografem świadka prześladowań i wierności Afrykanów stała się nietuzinkową pamiątką spotkania.  

Na zakończenie wizyty gość modlił się przed łaskami słynącym obrazem MB Nieustającej Pomocy i relikwiami bł. Jana Pawła II w polanickim diecezjalnym sanktuarium maryjnym, jakim jest kościół pw. Wniebowzięcia NMP. 

Wizyta nigeryjskiego biskupa odbyła się w dniu 30. rocznicy wizyty bł. Jana Pawła II na Dolnym Śląsku. Podczas tej wizyty papież koronował cudowną figurkę MB z Góry Iglicznej, Przyczyny Naszej Radości. Zbieżność dat pozwoliła zebranym w kościele na refleksję o źródle chrześcijańskiej radości, będącej darem Ducha Świętego.