Infułat i laury

xrt

publikacja 26.06.2013 09:40

23 czerwca parafianie na osiedlu Młodych w Świdnicy, a dzień później świdniccy samorządowcy dziękowali Bogu za pracę duszpasterską i społecznikowską ks. Kazimierzowi Jandziszakowi.

Infułat i laury Ks. infułat Kazimierz Jandziszak podczas jubileuszowej Eucharystii ks. Roman Tomaszczuk

Trzydzieści lat temu ks. Kazimierz Jandziszak, na zaproszenie ks. Stanisława Pasyka, przybył do Świdnicy, żeby podjąć się wyzwania tworzenia nowej wspólnoty parafialnej i budowy kościoła. 23 czerwca nadszedł czas podsumowania. Na Mszy św. w największym z nowoczesnych kościołów w diecezji ks. infułat Jandziszak przewodniczył Mszy św. z okazji złotego jubileuszu święceń kapłańskich. W ławkach świątyni zasiedli goście: władze samorządowe, dobrodzieje parafii, zasłużeni parafianie i inni, głownie ci, z którymi ks. Kazimierz Jandziszak zaczynał budować społeczność - wtedy naprawdę młodego - Osiedla Młodych. 

Kazanie, zaledwie kilkuminutowe, wygłosił przyjaciel jubilata, ks. Roman Rogowski, profesor PWT we Wrocławiu. Przekonywał w swym wystąpieniu, że miłość do ludzi jest trudniejsza od miłości do Boga. Czemu?

Po kazaniu ks. Edward Szajda, dziekan dekanatu Świdnica-Zachód, przewodniczył obrzędowi błogosławieństwa i modlitw dziękczynno-błagalnych za jubilata, których kulminacyjnym momentem było przejmujące w swej wymowie wręczenie krzyża seniorowi. 

Na końcu Eucharystii kilkanaście delegacji, na czele których stał prezydent Wojciech Murdzek i Joanna Gadzińska, przewodnicząca Rady Miejskiej, złożyło życzenia świdnickiemu infułatowi. 

Wreszcie, gdy przyszedł czas na słowa złotego jubilata, w oczach jego samego i wielu zebranych pojawiły się łzy. Ks. infułat Kazimierz Jandziszak podczas jubileuszowej celebry podsumowywał bowiem swoje kapłańskie życie, gdyż z dniem 29 czerwca przechodzi na emeryturę. W swoim pożegnalnym słowie wspomniał zarówno najważniejsze momenty swego duszpasterzowania:

jak i najbliższych mu ludzi:

Natomiast dzień później Prezydent Miasta i Rada Miasta Świdnica zorganizowali benefis, podczas którego bohaterem był ks. Kazimierz Jandziszak jako Honorowy Obywatel Świdnicy. Po występie Ludowego Zespołu Tańca "Krąg", działającego przy Świdnickim Ośrodku Kultury, Zbigniew Curyl, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Kultury w Świdnicy, poprowadził rozmowę, podczas której ksiądz infułat zdradzał niektóre sekrety swego 75-letniego życia. Opowiadał m.in. o swoim rodzinnym domu, o czasach wojny i zagrożeniu życia.

oraz o sprycie małego Kazika i jego pierwszych grzechach.

Ks. Kazimierz Jandziszak urodził się 9 grudnia 1937 r. w Laszkach Murowanych k. Sambora (woj. lwowskie). W ramach przesiedleń powojennych zamieszkał wraz z rodziną w Chlebowie k. Gubina. W 1963 r. został wyświęcony na kapłana w archidiecezji wrocławskiej i mianowany wikariuszem w Brzegu. W latach 1964-1969 studiował na KUL socjologię religii i katolicką naukę społeczną. Po studiach pracował we Wrocławiu jako katecheta, duszpasterz akademicki i asystent na Papieskim Wydziale Teologicznym. W 1976 r. został proboszczem w Przyłęku. 26 lutego 1983 r. przejął obowiązki proboszcza w nowej parafii NMP Królowej Polski na Osiedlu Młodych w Świdnicy i tu rozpoczął realizację dzieła budowy świątyni i organizacji od podstaw parafii. W pierwszym okresie tworzenia diecezji świdnickiej zaangażowany był bardzo w budowanie jej fundamentów.