Robotnicy ostatniej godziny - poszukiwani

xrt

publikacja 05.11.2013 11:19

Katechiści Drogi Neokatechumenalnej głoszą kerygmat w Świdnicy. Słucha ich z uwagą kilkadziesiąt osób.

Robotnicy ostatniej godziny - poszukiwani Spotkania rekolekcyjne z katechistami Drogi Neokatechumenalnej odbywają się w poniedziałki i czwartki o 19.00 ks. Roman Tomaszczuk /GN

Od 20 października w kościele pw. św. Józefa w Świdnicy głoszone są katechezy kerygmatyczne, wprowadzające na Drogę Neokatechumenalną. Katechiści spotykają się z kilkudziesięcioma osobami. Te są w różnym wieku i różnych stanów. Wiele twarzy to ludzie, których nie widziało się dotychczas bliżej kościoła. Wieść, że „jest coś nowego” rozeszła się po Świdnicy i zaciekawiła tych, którzy są już głodni czegoś więcej.

Katechistami są: Iwona i Hubert Lary - małżonkowie z Wrocławia oraz ks. Paweł Jagiełło, kapłan diecezji rzymskiej, ale teraz posługujący w Polsce. Ten ostatni tak mówi o swoim życiu wiary w Jezusa Chrystusa na Drodze Neokatechumenalnej:

Neokatechumenat cieszy się dobrą opinią u tych, którzy są idolami dla młodych. Przykładem jest Robert Friedrich vel Litza, idący Drogą od lat, założyciel znanego zespołu dziecięcego „Arka”, a ostatnio modnej rockowej kapeli „Luxtorpeda”. Jego radykalizm wiary oraz pełne ufności podejście do życia małżeńskiego i rodzinnego oraz zaangażowanie w Kościół inspiruje tych, którzy przymierzali się do takiej czy innej grupy kościelnej, ale się tam nie odnaleźli. – Dobrze jest spotkać w kościele ludzi wierzących – mówi Krzysiek. – W tym przypadku stwierdzenie „wierzących” to nie to samo, którego używa się na co dzień. Dobrze jest usłyszeć świadectwo ludzi, którzy pokazują, jak Jezus realnie działa w ich życiu i to życie zmienia. Ludzi, którzy po prostu mówią o tym, że On naprawdę jest.

Katechezy są bowiem głoszone z mocnym i jednoznacznym przekazem: ja to przeżyłem, ja wiem, co mówię! – I to się czuje – dodaje Krzysiek.

– Docierają do nas pytania, czy można jeszcze dołączyć do grupy rekolekcyjnej – mówił z kolei Hubert Lary na zakończenie katechezy 4 listopada. – Oczywiście! Każda katecheza jest przestrzenią działania Ducha Świętego, więc to On dotyka serca, On je przemienia i prowadzi ku nawróceniu – wyjaśniał. – Zaproście swoich współmałżonków, zaproście przyjaciół, niech towarzyszą wam w kolejnych dniach. I tak do samego końca, trzeba dawać okazję robotnikom ostatniej godziny – zapewniał, nawiązując do Jezusowej przypowieści o robotnikach najmowanych o różnych porach dnia do pracy w winnicy, a na koniec otrzymujących tę samą zapłatę. 

Katechezy są głoszone w kościele pw. św. Józefa w Świdnicy, ul. Kotlarska, w każdy poniedziałek (także 11 listopada) i w każdy czwartek o 19.00.