Z Kłodzka do grobu apostoła Jakuba

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 10/2014

publikacja 06.03.2014 00:00

Pielgrzymowanie. Ci, którzy przeszli Camino, twierdzą, że droga ich odmieniła. Są bardziej pokorni i lepiej potrafią oddzielać sprawy ważne od tych błahych. Już za miesiąc na drogę do Santiago będzie można wyruszyć bezpośrednio z diecezji świdnickiej.

 Emil Mendyk pokazuje tablicę informacyjną, która stanie na początku szlaku w Międzygórzu obok oddziału PTTK. Z tyłu kłodzka bazylika Wniebowzięcia NMP, w której znajduje się kaplica św. Jakuba Emil Mendyk pokazuje tablicę informacyjną, która stanie na początku szlaku w Międzygórzu obok oddziału PTTK. Z tyłu kłodzka bazylika Wniebowzięcia NMP, w której znajduje się kaplica św. Jakuba
Mirosław Jarosz /GN

Przed sześcioma wiekami w Europie każdego roku szlaki pątnicze do Santiago przemierzało nawet pół miliona osób. Teraz jest to ledwie 200 tysięcy, ale w ostatnim czasie liczba ta ciągle rośnie. W ubiegłym roku 29 osób przebyło całą trasę z Polski do Santiago de Compostela. Na terenie kraju, w ciągu roku, szlaki jakubowe przemierza ok. 800 do 1000 osób. Najpopularniejsza jest trasa na południu Polski Via Regia od granicy z Ukrainą przez Małopolskę, Górny i Dolny Śląsk do granicy z Niemcami. Przechodzi nią rocznie 300–400 osób. Ostatnio zyskuje na popularności Droga Pomorska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.