Redaktor wydania

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 30/2014

publikacja 24.07.2014 00:00

Biskup Ignacy Dec świętuje swoje siedemdziesiąte urodziny oraz czterdziestopięciolecie kapłaństwa. To okazja, żeby przyjrzeć się posłudze pasterza diecezji.

Długo szukałem zdjęcia, które w moim odczuciu dobrze oddawałoby osobowość bp. Ignacego. I jego urząd. Wybrałem poniższe, ponieważ nie wyobrażam sobie, by człowiek mógł udźwignąć odpowiedzialność za 600 tysięcy ludzi bez jedności z Panem. Na zdjęciu jest też krzyż, bo jest on wpisany w każde ludzkie życie, ale są i świece – znak światła, jakie wnosi wiara w doświadczenie cierpienia, walki i ofiary. Biskup błogosławi – czyni to codziennie, czyni to, wstawiając się za swoim ludem i nosząc jego życie w swoim sercu. Jest wpatrzony w Chrystusa, bo bez Niego jest zdany tylko na to, co ludzkie, a to nie wystarczy w zbawiennym prowadzeniu Kościoła. Wzniesione ręce pasterza – tak jak kiedyś wzniesione przez Mojżesza, są gwarancją zwycięstwa, choć przez walkę. Wtedy Mojżesz potrzebował pomocników, dzisiaj nie jest inaczej. Biskup ma prawo liczyć na wsparcie modlitewne i zaangażowanie wiary całego świdnickiego Kościoła (duchownych, konsekrowanych i świeckich), dlatego módlmy się za niego z okazji urodzin.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.