Obcowanie z kulturami świata

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 33/2014

publikacja 14.08.2014 00:00

Taką właśnie możliwość od lat daje festiwal, a miłość i szacunek do tradycji sprawiają, że jest to nie tylko największe święto w mieście, ale też jedno z największych tego rodzaju na Dolnym Śląsku.

 ZPiT „Nowa Ruda” pielęgnuje polską kulturę i tradycję. Tu w strojach kurpiowskich ZPiT „Nowa Ruda” pielęgnuje polską kulturę i tradycję. Tu w strojach kurpiowskich
Mirosław Jarosz /Foto Gość

Tym, co wyróżnia i określa specyfikę noworudzkiego festiwalu folkloru, jest Zespół Pieśni i Tańca „Nowa Ruda”. Grupa powstała w 1971 roku, kiedy górnicze miasto było nie tylko kwitnącym ośrodkiem przemysłowym, ale także kulturalnym. Dzięki pasjonatom tworzącym zespół powstał też festiwal, który w tym roku miał 22. edycję.

Z kluczem sukcesu

– Z zespołem tym związane jest już trzecie pokolenie tutejszych mieszkańców – mówi Wojciech Kołodziej, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie. – To właśnie główna podwalina, która sprawia, że kolejny rok możemy cieszyć się tym festiwalem. Sam zespół jest laureatem Dolnośląskiego Klucza Sukcesu dla najlepszej instytucji kultury. Noworudzki festiwal to kilkudniowe wydarzenie (od 6 do 10 sierpnia), które wykracza poza granice miasta. W tym roku koncerty odbyły się również w Kłodzku, Jugowie i Strzegomiu. Z

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.