Jasełkowo wśród niepełnosprawnych

xrt

publikacja 11.12.2014 13:36

Biskup Ignacy Dec wziął udział w spotkaniu bożonarodzeniowym w Zespole Szkół Specjalnych w Świdnicy.

Jasełkowo wśród niepełnosprawnych Bliskie spotkanie ze św. Mikołajem - zawsze budzi emocje ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Spotkanie bożonarodzeniowe organizowane przez Zespół Szkół Specjalnych i Warsztat Terapii Zajęciowej w Świdnicy rokrocznie otwiera w powiecie świdnickim okres spotkań w klimacie kolęd, szopki, opłatka i jasełek. 11 grudnia tradycyjnie gościem honorowym spotkania, oprócz samorządowców i dobrodziejów placówki, był bp Ignacy Dec. Towarzyszyli mu ks. Piotr Śliwka, proboszcz katedry i ks. Marek Korgul, dyrektor wydziału katechetycznego.

Zanim goście złożyli życzenia, zebrani w holu szkoły: uczniowie, nauczyciele i rodzice obejrzeli jasełka, przygotowane przez dzieci pod kierunkiem Jolanty Tekiela i Beaty Zegarłowskiej a włączone w szerszy program koordynowany przez Monikę Kot i Beatę Babicz. W odpowiedzi na przedstawienie, bp Ignacy Dec złożył życzenia w których podkreślił wyjątkowość narodzin Jezusa z Nazaretu. – Bóg wszedł w historię człowieka w sposób przekraczający najśmielsze marzenia i przekonuje wciąż, że potrafi zaskakiwać ogromem miłości. W murach tej szkoły, w kontakcie z niepełnosprawnymi jest nam o wiele bliżej do zrozumienia tej prawdy. Oni bowiem także potrafią nas zawstydzać czułością, bezpośredniością i wrażliwością w okazywaniu miłości. Warto się tego od uczniów i pedagogów tej placówki uczyć – mówił.

Do końca stycznia bp Ignacy weźmie udział w kilkudziesięciu spotkaniach opłatkowych i bożonarodzeniowych. Będzie gościem zarówno wspólnot kościelnych (m.in. Domowego Kościoła czy Rodziny Radia Maryja), katechetów i kapłanów, jak i grup zawodowych (m.in. policjantów czy leśników) i instytucji świeckich (w tym samorządów i społeczności mieszkańców). – To dla mnie spotkania ważne, bo chroniące biblijny wymiar tradycji bożonarodzeniowych co w laicyzującym się społeczeństwie jest nie bez znaczenia – wyjaśnia swoją aktywność.

Z kolei organizatorzy „opłatków” cieszą się, że duchowni w tym sam biskup nie są tylko uczestnikami wydarzeń liturgicznych, autorytetami z ambony czy kancelarii parafialnej ,ale dają się poznać z innej strony: mniej oficjalnej, bliższej i bardziej zwyczajnej. – Nie przestając przy tym być naszymi duchowymi przewodnikami – zaznaczają.