Spłonęło kilkaset metrów kwadratowych dachu i poddasza jednego z najcenniejszych zabytków Dolnego Sląska. Straty szacowane są na ponad milion złotych.
Ogień strawił cały dach i poddasze w frontowej części zamku
Mirosław Jarosz /Foto Gość
Był 10 grudnia. Tuż przed godziną 14 wałbrzyscy strażacy otrzymali powiadomienie o pożarze z instalacji przeciwpożarowej zainstalowanej na zamku Książ.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.