Znałem ich z portalu społecznościowego. Wiedziałem, że w każdą niedzielę, bez względu na pogodę, idą do kościółka pw. św. Anny na szczycie Góry św. Anny w Nowej Rudzie.
Wiedziałem też, że grupa jest niewielka, ale ambitnie realizuje swój plan, co nie jest łatwe, skoro co tydzień modlitwie przewodniczy inny kapłan. W końcu (czemu dopiero teraz, sam nie wiem) zaproponowano i mnie udział w tym wydarzeniu – pielgrzymce i Mszy św. w kościółku św. Anny. Poznałem więc grupę wiernych, którzy modlą się za ojczyznę, czczą Boże Miłosierdzie i troszczą się o zabytki, a wszystko to pod patronatem św. Anny, św. s. Faustyny i bł. ks. Jerzego Popiełuszki (s. VII).
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.