60 lat przy ołtarzu

xrt

|

GOSC.PL

publikacja 26.06.2015 13:57

Najpierw w Krosnowicach, potem w Ołdrzychowicach, ks. Stanisław Franczak świętował jubileusz 60-lecia święceń kapłańskich.

60 lat przy ołtarzu Msza św. odpustowa ku czci św. Jana Chrzciciela, przewodniczy ks. Stanisław Franczak ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

W dzień odpustu przewodniczył Mszy św. odpustowej w parafii, w której spędził prawie całe swoje kapłańskie życie. Przy ołtarzu szczególnie licznie zebrali się ojcowie franciszkanie. W Ołdrzychowicach znajduje się bowiem dom prowincjalny sióstr franciszkanek szpitalnych, którym służą opieką duszpasterską franciszkanie, dlatego także parafia jest zakonnikom bliska. Nie dziwi zatem, że homilię głosił o. Damian Stachowicz OFM.

Idąc tropem tematu dnia: narodzin św. Jana Chrzciciela, zaprosił on do refleksji nad sposobem traktowania, przyjmowania i cieszenia się dziećmi. Hasło „zróbmy sobie dziecko”, która odziera akt poczęcia z głębi i tajemnicy a sprowadza do zwykłej czynności biologicznej przeciwstawił okolicznościom w jakich na świat przyszedł syn Elżbiety i Zachariasza. – W tym kontekście warto pytać o zdolność do poświęcenia swego życia – wyciągał wnioski, żeby potem wskazać na jubilata jako tego, który został zaproszony przez Dobrego Pasterza do ofiarowania swego życia za życie owiec.

Natomiast ks. Stanisław Franczak pomimo upływającego czasu wciąż cieszy się znakomitym zdrowiem i żywotnością. – Właściwie to może przeszedł na emeryturę o te 10 lat za wcześnie – komentuje ks. Stanisław Piskorz, następna jubilata na urzędzie proboszcza. – Dla nas jest wielką radością, że Pan Bóg tak bardzo błogosławi zasłużonemu dla wspólnoty duszpasterzowi. Mamy kontakt z księdzem prałatem, bywa u nas i jego kondycja oraz przytomność umysłu bardzo nas buduje – dodaje.

Natomiast kilka dni wcześniej, 21 czerwca, uroczystości jubileuszowe były także zorganizowane przez ks. Adama Łyczkowskiego, wychowanka jubilata. – Nasza przyjaźń ma niepowtarzalny smak relacji ucznia z mistrzem i dlatego nie mogło być inaczej – zaznacza proboszcz z Krosnowic. – Poza tym ksiądz prałat jest dobrze znany także parafianom z Krosnowic, dlatego radość z jubileuszu była nie tylko moją radością ale szczerym rodzinnym świętem dla nas wszystkich – dodaje.