Dobre towarzystwo

Gość Świdnicki 11/2016

publikacja 10.03.2016 00:00

O uzdrowieniu pokoleniowym, współczuciu i rodzinie mówi ks. Wojciech Drab.

Ks. Wojciech Drab od czterech miesięcy jest diecezjalnym egzorcystą Ks. Wojciech Drab od czterech miesięcy jest diecezjalnym egzorcystą
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Ks. Roman Tomaszczuk: Cztery miesiące posługi egzorcysty – proponuję małe podsumowanie.

Ks. Wojciech Drab: Szczerze mówiąc, trudno coś podsumowywać – ja po prostu robię to, co do mnie należy, i to, co umiem. Staram się, jak mogę, pogodzić posługę z pracą na parafii. Jak na razie odnajduję się w pracy z ludźmi, którzy do mnie przychodzą. Naprawdę coraz bardziej rodzi się we mnie pragnienie pomocy tym osobom, kiedy widzę jak bardzo są pogubione, poranione czy wręcz zrozpaczone.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.