Serce zostawione na papierze

xrt

publikacja 22.04.2016 00:37

Jeszcze przez 12 godzin - do 14.00 - trwa pożegnanie śp. ks. Andrzeja Raszpli.

Serce zostawione na papierze Spokój na twarzy i uśmiech - to wyraz martwego oblicza byłego proboszcza na Podzamczu. ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

W kościele na Podzamczu trwa modlitewne czuwanie przy trumnie ze zwłokami śp. ks. Andrzeja Raszpli, proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Wałbrzychu.

- To okazja do osobistego pożegnania się ze zmarłym - wyjaśniają wikariusze parafialni. - Kościół będzie otwarty przez całą noc. Natomiast trumna będzie zamknięta o 6.00, a potem o 8.00 znowu otwarta - dodają i zachęcają też do wpisywania się do pamiątkowej księgi wystawionej w pobliżu trumny. 

22 kwietnia o 12.00 członkinie Żywego Różańca rozpoczną różańcowe czuwanie przy zmarłym. Potrwa ono do Mszy św. pożegnalnej, której o 14.00 będzie przewodniczył bp Ignacy Dec. Swój udział w modlitwie zapowiedzieli m.in. Roman Szełemej, prezydent miasta oraz Karol Szlenkier, zwierzchnik Zakonu Bożogrobców w Polsce. 

Z księgi pamiątkowej:

"Zrobiłeś kawał wielkiej roboty. Teraz u góry czas na odpoczynek"; "Pragnę Tobie podziękować. Dziękuję po prostu za wszystko. Do zobaczenia w domu Ojca."; Byliśmy szczęściarzami, że dostaliśmy od Pana tak wspaniałego proboszcza i kapłana. Serce boli i łza się kręci, księże Andrzeju, pozostaniesz na zawsze w mojej pamięci."; "to ja, Asia. Pamiętasz? Śpiewałam u Twego boku, Ty pokazałeś, nauczyłeś jak się modlić, chwalić Boga, cieszyć się chwilą, sobą. To Ty uratowałeś mnie od niechybnej śmierci, wyrwałeś mnie z jej rąk. Nie umiem Ci za to podziękować, ale Ty na pewno wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna. Będziesz na zawsze w moim sercu. Kocham Cię".