Pożytek z paulinów

ks. Roman Tomaszczuk

publikacja 30.08.2016 09:42

Od czterech lat pracują w Świdnicy, ale nie tylko dla Świdnicy, bo także dla diecezji.

Pożytek z paulinów Rok temu w kaplicy MB Częstochowskiej umieszczono nową ikonę Madonny Jasnogórskiej. ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Kustosze cudownego obrazu od czterech lat duszpasterzują w Świdnicy. Od początku proboszczem i przełożonym domu jest o. Samuel Pacholski.

Paulini objęli parafię w biskupim mieście na zaproszenie bp. Ignacego Deca, który nie krył pragnienia, by biali ojcowie zamieszkali w Świdnicy. – Było to moim wielkim pragnieniem i nie ukrywam, że obecność jasnogórskich kustoszy odczytuję jako łaskę od Pana Boga i dar samej Najświętszej Panny – mówi bp Ignacy.

Rocznica to dobra okazja do podsumowań. Co się zmieniło w mieście dzięki paulinom? Dwie wspólnoty neokatechumenalne, zaangażowanie o. Samuela i o. Bogdana w Spotkania Małżeńskie, katechumenat dorosłych, ożywienie bractwa św. Józefa a za chwilę ogłoszenie kościoła sanktuarium św. Opiekuna oraz plany konfesjonału dyżurnego w Godzinie Miłosierdzia – początek gdy tylko przygotowany będzie odpowiedni konfesjonał – to te najważniejsze dzieła, które funkcjonują dzięki zwykłej pracy duszpasterskiej. Poza tym szeroka działalność rekolekcyjno-misyjna, stałe spowiednictwo i kierownictwo duchowe cenione zarówno przez duchownych jak i konsekrowanych i świeckich.

Parafianie z kolei cieszą się nie tylko z gorliwej posługi białych ojców, ale też z inwestycji w kościele: nowe nagłośnienie, zmodernizowane oświetlenie, wyremontowana zakrystia z zapleczem, odnowione freski w kaplicy i nowy obraz MB Częstochowskiej, a w klasztorze remonty: salki, kancelarii parafialnej, dwóch mieszkań gościnnych, wymiana okien. W kolejce na realizację dalsze pomysły: nowe ławki i ogrzewanie w kościele.

– Świdnica jest nam bardzo bliska, nie tylko tym ojcom, którzy tu pracowali, ale też innym paulinom – zapewnia o. Samuel uświadamiając, że także w wymiarze zakonu, miasto nabrało nowego znaczenia.