Zgodnie z zapowiedzią w liście, jaki bp Ignacy Dec wystosował do diecezjan, 13 września rozpoczęto nowennę miesięcy przed stuleciem objawień MB Fatimskiej i koronacją obrazu MB Świdnickiej.

Do obchodów jest zaproszona cała diecezja, gdyż wizerunek MB Świdnickiej odbiera cześć w katedrze - matce kościołów diecezji.  

"Musimy się do tego przygotować przez prawdziwe nawrócenie serc. Tak jak uczy nas Jezus, tak jak prosiła o to Maryja w Fatimie, i jak dzieje się nieustannie od setek lat na Jasnej Górze. Koronacja, którą planujemy na 13 maja 2017 r., powinna być zwieńczeniem drogi wewnętrznej: przyjęcia i poddania się Maryi jako szczególnej nauczycielki, Mistrzyni chrześcijańskiego życia. Wymaga to od nas konkretnej postawy: głębszego przeżywania sakramentu pokuty, autentycznego otwarcia na wolę Bożą, pełnego miłości wykonywania codziennych obowiązków. Oto droga do duchowej koronacji - bez niej zewnętrzna uroczystość będzie tylko historycznym faktem, niczym więcej" - apeluje biskup. 

"Przekonanie o królewskiej godności Maryi połączone z doświadczeniem Jej matczynej miłości i opieki (objawionej w licznych cudach i łaskach otrzymanych przy Jej wizerunkach) stało się powodem tak licznych koronacji Matki Bożej w cudownych obrazach" - napisał biskup w liście.

Przypominał też, że to nie obraz, lecz sama Matka Boża jest koronowana w swoim wizerunku; i to nie obrazowi Kościół oddaje cześć, ale Tej, którą obraz pragnie nam przybliżyć.

Wyraźną świadomość tego miał papież Grzegorz III. W chwili powstania na Wschodzie sekty obrazoburców, pragnąc utrzymać cześć obrazów, a jednocześnie uprosić pomocy niebios przeciw grożącej Rzymowi wojnie, ozdobił jeden z rzymskich wizerunków Maryi szczerozłotą, diamentami wysadzaną koroną. Drugą, podobną koronę zawiesił nad ołtarzem. Był rok 732 - rok pierwszej ze znanych nam koronacji obrazu Matki Bożej.

W Polsce pierwsza korona spoczęła na skroniach Maryi w 1717 roku. Było to w Częstochowie, nieco ponad pół wieku od czasu cudownej obrony Jasnej Góry przed Szwedami i od lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza, w których monarcha oficjalnie proklamował Matkę Bożą Królową Polski. Było to zresztą jedynie potwierdzeniem tego, czym Polska żyła od dawna.

We wspomnianym 1717 roku, za zgodą papieża Klemensa XI, włożono na głowy Maryi i Dzieciątka w Częstochowie wspaniałe złote korony ufundowane przez króla polskiego Augusta II Sasa, przyozdobione dodatkowo klejnotami z klasztornego skarbca.

Figura MB Fatimskiej, którą biskup poświęcił na początku nabożeństwa różańcowego, została ufundowana przez wiernych z parafii katedralnej.