Widokówki też się przydadzą

ks. Roman Tomaszczuk

publikacja 21.09.2016 22:56

W sercu Kotliny Kłodzkiej jest perła - właśnie przywraca się jej blask.

O kupnie pałacu zdecydowali zanim go kupili. Była wiosna 2012 r. – Z przeglądu informacji dostępnych w Internecie wynikało, że to miejsce kogoś obchodzi, że istnieje energia społeczna, która może przywrócić te opuszczone sale z powrotem do życia. To tak naprawdę zadecydowało – mówi Marek Haisig z Fundacji Pałac Gorzanów chwaląc miejscowych. – Widzieliśmy wiele, być może piękniejszych, łatwiejszych do renowacji i tańszych miejsc, ale za żadną nie stała tak pozytywna energia – dorzuca i prowadzi na salony.

To co dzisiaj można zobaczyć, to cień świetności z XVII w. Wtedy pałac został przebudowany z renesansowej rezydencji na barokowe cudeńko.

Fundacja walczy o ocalenie zabytku. Powoli odsłaniane są cuda ukryte pod warstwami pobiał, olejnicy, podwieszanych sufitów, działowych ścianek. 

Jak można pomóc? Oprócz pieniędzy, przydaje się informacja na temat materiałów: budynku do rozbiórki - w celu pozyskania  kamienia oraz starego drewna na rekonstrukcje w pałacu; kamienia polnego w okolicy do 30 km; sezonowanego drewna w rozsądnej cenie. Poszukiwane są też informacje na temat istniejących elementów wyposażenia pałacu, cenne mogą być także zdjęcia, pocztówki i jakiekolwiek pamiątki dotyczących pałacu. Przy odbudowie przydają się też wolontariusze do pomocy przy pracach pomocniczych w parku oraz przy zabezpieczaniu i konserwacji (dla osób z daleka nocleg i wyżywienia zapewnia fundacja).

telefon kontaktowy, także w sprawie zwiedzania pałacu: 601 81 06 84.