Biskup świdnicki Ignacy Dec, podsumowując Jubileusz Miłosierdzia, mówi, że miłosierdzia nie można tylko deklarować, lecz czynić, oraz o tym, że to Bóg ogłosił Jezusa królem, a nie my.
Bp Ignacy Dec reprezentował w Krakowie-Łagiewnikach diecezję świdnicką, wypowiadając Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana.
Mirosław Jarosz: Kilka dni temu symbolicznie zamknął Ksiądz Biskup Bramę Miłosierdzia w katedrze, zamykając tym samym Jubileusz Miłosierdzia. Czy oznacza to, że będziemy mieli teraz mniej łaski, coś się przed nami zamknęło?
Bp Ignacy Dec: Brama Miłosierdzia była symbolem Jezusa Chrystusa, przez Chrystusa bowiem jak przez bramę przychodzi na świat Boże miłosierdzie. W tym znaczeniu Brama Miłosierdzia, jaką jest Chrystus, nie może być nigdy zamknięta i nikt nie jest w stanie tego uczynić, nawet papież. Drzwi Święte miały nam w tym roku przypomnieć, że miłosierdzie Boże przychodzi do nas przez Chrystusa, jedynego Pośrednika między Bogiem a człowiekiem. Rok Jubileuszowy się zakończył, Bramy Miłosierdzia zostały zamknięte, ale miłosierdzie Boże nadal spływa i będzie spływać na świat. Naszym zadaniem jest to, abyśmy byli na nie otwarci.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.