Po Światowych Dniach Młodzieży nie rozeszli się, bo chcą być razem. Wolontariusze z rejonu bielawskiego tym razem wybrali się do Zakopanego.
Największą atrakcją był kulig pod zaprzęgiem koni.
Anna Lutz
Ksiądz Kamil Pawlik, ks. Artur Tomczak, ks. Krzysztof Cora i Anna Lutz wiedzą, że dla młodych najważniejsze jest bycie we wspólnocie. Dlatego pozostawili swoje „kanapy” i organizują comiesięczne spotkania grupy, która przez prawie dwa lata formowała się, przygotowując do krakowskich wydarzeń.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.