Po kopalniach zostały problemy

Magdalena Sakowska

|

Gość Świdnicki 08/2017

publikacja 23.02.2017 00:00

Choć ostatnią tonę węgla oficjalnie wydobyto tu prawie 20 lat temu, Wałbrzych wciąż odczuwa skutki działalności górniczej.

Jeden z szybów na Starym Zdroju w pobliżu wałbrzyskiego hotelu „Sudety”. Jeden z szybów na Starym Zdroju w pobliżu wałbrzyskiego hotelu „Sudety”.
Magdalena Sakowska /Foto Gość

Przyszedł czas rozliczenia procesu zamykania kopalń w Wałbrzychu i jego społecznych, ekonomicznych oraz geologicznych skutków – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, i dodaje, że nie chodzi tu o szukanie winnych, co o odpowiedź na pytanie, jak z tym żyć i jak unikać błędów popełnionych na Górnym Śląsku.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.