Drogą światła

Jarosław Komorowski

publikacja 21.05.2017 15:04

Zaczęli od uczestnictwa w wieczornej Eucharystii. Potem wyruszyli w kierunku Pstrążnej do kaplicy św. Jana Pawła II, rozważając stacje Drogi Światła.

Droga w dużej części prowadziła przez las Droga w dużej części prowadziła przez las
Jarosław Komorowski

Szły całe rodziny, w których są dzieci i młodzi uczestniczący w formacji Skautów Króla w Szczepie Dobrego Pasterza w Kudowie-Zdroju. Najmłodszy - Ignaś z Polanicy-Zdroju w sierpniu skończy dopiero 2 lata. Szedł wraz z mamą Basią, tatą Radkiem oraz rodzeństwem, z którego siostra Julia i brat Antoni od 1 października 2016 r. uczestniczą w zbiórkach skautów.

Nabożeństwo Drogi Światła powstało w 1988 r. w rodzinie salezjańskiej we Włoszech. Dynamicznie rozwijało się w latach 90. ubiegłego stulecia. Jej głównym celem było podkreślenie znaczenia okresu wielkanocnego w Kościele, a co za tym idzie - jeszcze większe oparcie osobistej wiary i nadziei na zmartwychwstaniu Chrystusa. To wydarzenie powinno być kluczowe dla przeżywania wiary chrześcijan, jednak brakowało rozważania tej tematyki poza liturgią. W ostatnich latach przybywa miejsc i osób, które coraz chętniej rozważają stacje wydarzeń paschalnych (od zmartwychwstania do zesłania Ducha Świętego).

- Poszliśmy dlatego, że potrzebujemy zmiany, przełomu, właśnie w duchu radości, jaką niesie Chrystus; pragniemy być przemieniani przez Niego, a Jego dotknięcia potrzebuje cała nasza rodzina - mówi jedna z mam. Wybrali się wraz dziećmi, bo chcą, aby ich pociechy widziały zaangażowanie, żeby zrozumiały i odczuły, że dla rodziców sprawa wiary i modlitwy to rzeczywistość ważna, dla której poświęca się czas. - Cieszymy się także, że droga wiodła po górzystym terenie, a na koniec była możliwość wspólnego ogniska - dodaje tata.

- Dzieci były ciągle na czele, z ogromną radością wbiegały na kolejne wzniesienia - opowiada jeden z instruktorów Skautów Króla. - One właśnie w tej spontaniczności, czystości, radości i przeżywaniu różnych wydarzeń na maksa, całymi sobą stanowią dla nas wzór; my chcemy stawać się jak dzieci, a praca z nimi nam to umożliwia.

Skauci Króla planują kolejne wydarzenia integrujące całe rodziny: tym razem będzie to wspólny wyjazd na zakończenie roku formacji 16-18 czerwca, nazwany I Wielkim Wypasem. Wybierają się do Wilkanowa, a skupiać się będą wokół tematu radości ("Radujcie się zawsze w Panu!" Flp 4,4). Jednym z celów ich wędrowania będzie sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości na Górze Iglicznej.