A jednak coś ich łączy

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

|

GOSC.PL

publikacja 18.12.2017 15:06

Przez 10 lat bawią i uczą swoimi przedstawieniami, na co dzień pracując w różnych środowiskach. Na jubileuszowym występie pokazali, czym naprawdę jest dla nich teatr.

Elegancko ubrani panowie i panie nadali przedstawieniu dostojeństwa Elegancko ubrani panowie i panie nadali przedstawieniu dostojeństwa
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

W niedzielny wieczór 17 grudnia alchemicy zaprezentowali się w premierowym spektaklu „Qui pro quo”, w którym przedstawili problem stary jak świat, tj. damsko-męskie spojrzenia na miłość i jej realizację w codziennych warunkach. 

Gra słów, śpiew i tańce, jak również kolejne sceny delikatnie nawiązywały do grupy, która powstała już dziesięć lat temu. Wspomnienie ks. Romana Tomaszczuka, który zostawił sławę, wybierając klasztor, czy potyczki językowe na temat spoiwa alchemików w zabawny sposób uczciły ten mały jubileusz trupy.

Przypomnijmy, że grupa powstała w 2008 r. z inicjatywy aktora Juliusza Chrząstowskiego i reprezentujących Świdnicki Ośrodek Kultury Haliny Szymańskiej i Bożeny Kuźmy, które do dziś pojawiają się na scenie „Alchemii Teatralnej”.

Spektakl odbędzie się jeszcze dziś i 20 grudnia. Nie ma już biletów, choć wzorem lat ubiegłych być może w nowym roku znani z różnych środowisk Świdnicy i okolic aktorzy zdecydują się znów rozweselić widownię jeszcze jednym występem.