Na ratunek katedrze

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 13.02.2018 19:36

Tytuł nowego albumu, wydanego staraniami Stowarzyszenia Rewaloryzacji i Konserwacji Architektury Miasta Świdnicy, prowokuje do pochylenia się nad stanem największego zabytku stolicy diecezji.

Pamiątkowe zdjęcie z nowym albumem Pamiątkowe zdjęcie z nowym albumem
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Trzeba ratować bazylikę świdnicką, bo się sypie. Pracy będziesz miał bardzo dużo, ale grosza ode mnie nie dostaniesz, bo nie mam - słowa kard. Henryka Gulbinowicza do ks. Jana Bagińskiego, byłego proboszcza świdnickiej katedry, stały się dewizą zaprezentowanego w Muzeum Dawnego Kupiectwa albumu. Przypomniał je Józef Słobodzian, jeden z głównych twórców pozycji.

- Publikacja ta jest próbą opisania materialnych efektów pracy wieloletniego proboszcza i świeckich przyjaciół bazyliki świdnickiej. Tylko niektórzy, w pewnym stopniu, znani są z działalności na rzecz zabytku. Imiona i nazwiska większości z nich publicznie wypowiadane są bardzo rzadko, a wiele zasłużonych osób pozostaje praktycznie bezimiennymi - tłumaczył J. Słobodzian.

Wśród zaproszonych gości byli: ks. Ludwik Sosnowski i ks. Jan Bagiński - byli proboszczowie kościoła pw. św. Stanisława i św. Wacława, ks. Kazimierz Jandziszak i ks. Rafał Kozłowski - były i obecny proboszcz kościoła pw. NMP Królowej Polski, jak również inne osobistości związane z katedrą świdnicką.

Obecni na spotkaniu politycy deklarowali pomoc w zebraniu pieniędzy na dalszy remont świątyni, pokazując dotychczasowe starania. Warto dodać, że pozycja zawiera wykaz wykonanych prac remontowych, zabezpieczających i konserwatorskich z lat 1997-2012. Mimo kolejnych lat starań o finanse na potrzebne prace przez pełniącego aktualnie funkcję proboszcza ks. Piotra Śliwki wciąż brak większych dotacji na ratowanie średniowiecznego zabytku. Przyznana w ubiegłym tygodniu kwota 500 tys. zł to jedynie kropla w morzu potrzeb. Na remont potrzeba co najmniej 60 mln zł.