Najważniejszym moim hobby jest...

Joanna Wudyka Joanna Wudyka

publikacja 19.02.2018 22:48

Kapłaństwo. Dla większości rapujących to kosmos. A dla niego poza blokersami, kibolami i sceną to codzienność.

Utwory to swego rodzaju wyznanie wiary. Utwory to swego rodzaju wyznanie wiary.

W kudowskiej parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej swoim świadectwem wiary dzielił się w ubiegłym tygodniu ks. Jakub Bartczak, na co dzień posługujący w Sulistrowicach, znany głównie z głoszenia słowo Bożego przez rap. Podczas czterech dni rekolekcji, poza modlitwą i naukami w kościele, spotkał się dwa raz z młodzieżą z liceum i szkoły zawodowej w szkole.

- Wielki Post nie jest jakimś przerażającym czasem, tylko czasem doświadczenia miłości Bożej. Każda nasza forma pokuty jest po to, żeby doświadczyć Boga. Przede wszystkim, chodzi o to, żebyśmy się nie bali wejść w ten Wielki Post. – mówił ks. Bartczak do uczniów.

Podczas konferencji ksiądz zwrócił również uwagę na zagrożenia i trudności, z jakimi muszą mierzyć się dziś uczniowie. – Dzisiejsza młodzież jest niezwykle poszukująca i jest chyba nawet jeszcze bardziej niż kiedyś otwarta. W związku z tym, że jest duży dostęp do informacji w internecie, to ludzie szukają. W tym gąszczy utrudniony jest jednak dostęp do rzeczy wartościowych, które spychane są na boczny tor i zastępowane tym, co zwyczajnie daje np. zysk - wyjaśniał.

By nie być gołosłownym, dał przykład. - Kiedyś spotkałem się z tym, że pewien dyrektor szkoły cały czas układał plan lekcji w taki sposób, że religia była na ostatniej godzinie, bo to nic istotnego. Wtedy staje się to taką walką z systemem – tłumaczy ks. Jakub.

Talent, który posiada ksiądz stał się dla niego pewnym łamaczem lodów, który z pewnością pomaga nawiązać kontakt, lub zainteresować, ale zawsze chodzi o jedno. - Na początku pewnie to trochę ułatwia, dlatego, że ludzie widzą kogoś podobnego do siebie pod względem zainteresowań i wyjścia przed szereg i budzi to ciekawość, niewielu jest duchownych zajmujących się taką popularną muzyką. Jest to pewne zaproszenie, ale później chodzi o jedno, aby spotkać się z Bogiem. Bo choć jestem postrzegany jako specjalista od blokersów, chuliganów i kiboli przez to moje hobby, to pierwszym moim hobby jest bycie księdzem, możliwość udzielania sakramentów, bycia w Kościele – zakończył ksiądz raper.