Przyjeżdżają z całej Polski, aby na poddaszu prawosławnej plebanii zatopić się w Boską rzeczywistość.
Ola maluje „Wygnanie z Raju”. Dlaczego maluje, a nie pisze? – Istnieje taki zabieg, który stosowali Grecy. Główne kontury nanoszono rylcem, nazywa się to „grafia” od słowa „grafo”, czyli pisać. Od tego pojawiło się pisanie. W tym znaczeniu po rosyjsku nawet obrazy olejne się pisze. Nie ma to związku z ikoną – wyjaśnia ks. Piotr Nikowski.
Kamil Gąszowski /Foto Gość
Dziewięciu uczestników tegorocznych warsztatów malowania ikon, które odbywają się już po raz 14., kontynuuje pracę rozpoczętą w ubiegłym roku. Powstało wtedy siedem wielkoformatowych obrazów przedstawiających stworzenie świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.