"Rorate caeli" w tradycyjnej formie

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 19.12.2022 09:48

Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej zaprosiło do kościoła Krzyża Świętego na Mszę św. o Najświętszej Maryi Pannie w Adwencie. Przy blasku świec jej uczestnicy wsłuchiwali się m.in. w śpiew katedralnego chóru Tactus Sonus.

Ks. Julian Nastałek w czasie roratniej liturgii. Ks. Julian Nastałek w czasie roratniej liturgii.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

W czasie wotywnej Mszy św. w tradycyjnej formie, która odbyła się w kościele Krzyża Świętego w Świdnicy 16 grudnia, odpowiedzialny za grupę ks. Julian Nastałek wygłosił okolicznościową homilię, w której przypomniał znaczenie i historię rorat.

- Nazwa tej szczególnej w polskiej pobożności celebracji, choć obecnej również w innych krajach Europy, pochodzi od pierwszych słów antyfony śpiewanej lub odmawianej podczas wejścia celebransa, zaczerpniętej z Księgi proroka Izajasza: "Rorate caeli, desuper, et nubes pluant iustum", „Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków...”. Korzeni Rorat możemy doszukiwać w V-VI wieku, kiedy przed świętem Narodzenia Pańskiego umieszczono obchód Zwiastowania (18 grudnia). Wpisał się on w kształtujący się wówczas Adwent i pozostawał w związku ze zbliżającą się pamiątką narodzin Jezusa - wyjaśniał duchowny.

Przybliżając dalszą historię, zauważył, że zarówno sam Adwent, jak i Roraty są przesycone symboliką światła. Podkreślał, że ziemia, zanim przyszedł na nią Zbawiciel, okryta była mrokiem grzechu. Jezus stał się światłością świata i światłem na oświecenie pogan, a Maryja okazała się Jutrzenką Zbawienia. Blask łaski i nadzieja życia wiecznego oświeciły życie każdego człowieka.

- Msza roratnia jest zestawieniem modlitw z całego Adwentu. Prorok Izajasz stoi u progu (introit); z ust jego słyszymy wołanie adwentowe: „Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków, niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela”. To podstawowy ton brzmiący w Adwencie: tęsknota za Zbawicielem, który został przepowiedziany przez proroków, dlatego dzisiejszą lekcję stanowi wielkie proroctwo Izajasza dotyczące przyjścia na świat Mesjasza: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel. Te słowa znajdują potwierdzenie w dzisiejszym fragmencie z Ewangelii. Wielu z nas zna te scenę zwiastowania na pamięć - zauważył, odnosząc się do tekstów liturgicznych.

Pytał przy tym o gotowość postawienia sobie konkretnych wymagań, powiedzenia Bogu: Niech mi się stanie według Twego słowa.