Bp Marek Mendyk wygrał proces sądowy z "Newsweekiem". Gazeta musi przeprosić i zapłacić

Maciej Rajfur

|

Gość Niedzielny

publikacja 20.03.2024 18:27

Biskup świdnicki Marek Mendyk wygrał w sądzie z "Newsweekiem", a sprawa dotyczyła nierzetelnej publikacji z 2022 roku z nieprawdziwym oskarżeniem biskupa o molestowanie. Tygodnik musi przeprosić bp. Mendyka i wpłacić niemałą sumę na cele społeczne.

Bp Marek Mendyk wygrał proces sądowy z "Newsweekiem". Gazeta musi przeprosić i zapłacić Bp Mendyk podjął sądową batalię o dobre imię z mediami, które skłamały na jego temat i oskarżyły go niesłusznie o molestowanie nieletniego sprzed lat. Maciej Rajfur /Foto Gość

W sierpniu 2022 roku były kleryk Andrzej Pogorzelski oskarżył bp. Marka Mendyka o molestowanie przed laty, kiedy ten pierwszy był jeszcze dzieckiem. Informacje w formie wywiadu z Pogorzelskim podał tygodnik "Newsweek". 

Sensacyjne doniesienia Pogorzelskiego podchwyciły inne media, co wywołało burzę opinii publicznej. Natychmiast też pojawiły się naciski na rezygnację z urzędu ordynariusza bp. Mendyka. Oskarżyciel jednak nie przedstawił żadnych dowodów. Natomiast biskup świdnicki natychmiast zdementował doniesienia. Wydał specjalne oświadczenie stanowczo zaprzeczając, jakoby doszło do molestowania. Doszło do sytuacji słowo przeciwko słowu.

Biskup nie uległ różnym opiniom, by ustąpić z urzędu i wycofać się z życia publicznego do czasu wyjaśnienia sprawy.

W grudniu 2023 roku "Gazeta Wrocławska" ujawniła, że prokuratura jak i Stolica Apostolska oczyściły oficjalnie bp. Mendyka z zarzutów molestowania seksualnego osoby małoletniej w przeszłości. A ze strony prawnej i kanonicznej nic bp. Mendykowi nie udowodniono, a oskarżenia Pogorzelskiego pozostały bez pokrycia.

Natomiast sam hierarcha podjął sądową batalię o swoje dobre imię. Wytoczył mediom procesy sądowe z powództwa cywilnego. Dotyczy to Onetu, "Newsweeka" i "Gazety Wyborczej".

W Sądzie Okręgowym w Świdnicy zapadł właśnie wyrok dotyczący "Newsweeka". Tygodnik musi opublikować przeprosiny, a wydawnictwo tygodnika Ringier Axel Springer ma zapłacić 50 tys. zł na cele społeczne. Wyrok jest nieprawomocny.

- On jest bardzo ważny. To pierwszy wyrok, który obnaża hipokryzję i mówienie nieprawdy oraz przypisywanie pedofilii księżom. Po prostu medium w żaden sposób nie wykazało prawdziwości tego pomówienia. Nie wykazało staranności i rzetelności i poza pomawiającym nie przedstawiło żadnego dowodu. Ta sprawa pokazuje, że to był personalny atak z ewidentnym złamaniem prawa. Mam taką nadzieję, że to będzie ostrzeżenie dla innych redakcji. Były bowiem takie, które bezrefleksyjnie powtarzały te doniesienia. To są bardzo poważne sprawy. Z czymś takim trzeba walczyć. I zachęcamy do tego pomawiane osoby. To nie może być tak, że w ogólnopolskim medium można niszczyć  kogoś dobre imię, budowane przez lata - mówi mec. Artur Wdowczyk, adwokat bp. Mendyka. - Niektórzy mówią, że prawda się sama obroni. W dzisiejszym świecie to nieprawda. A działa zasada z propagandy Goebbelsa: kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

W pozwie adwokaci wskazywali, że "Newsweek" przekazywał nieprawdziwe informacje jako pewnik, bez żadnych wątpliwości, pomimo że nie istniały żadne dowody świadczące o winie biskupa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.