Reżimowe życie nie było łatwe, ale i tak po latach muszą przyznać: wtedy zorganizowana turystyka była w cenie.
Trochę to zrozumiałe, zamknięte granice zmuszały do rozwijania turystyki krajowej. Komunistyczne państwo gorliwie opiekowało się chłoporobotnikami, żeby udowodnić swoją wartość.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.