Pierwszy na podobny pomysł wpadł i zrealizował go kilkaset lat temu św. Franciszek z Asyżu. Dziś mieszkańcy Głuszycy poszli dalej.
Obecnie nikt nie wyobraża sobie świąt Narodzenia Pańskiego bez szopek betlejemskich. W wielu miejscach, także naszej diecezji, pojawiają się w nich żywe postacie, najczęściej zwierzęta. Jednak mieszkańcy Głuszycy od kilku lat robią coś więcej. Odtwarzają całe Betlejem wraz z niewielkimi domkami rozmaitych rzemieślników, krzątaniną codziennego życia i, co zawsze stanowi atrakcję dla dzieci, wieloma zwierzętami.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.