Mają przez to sporo dodatkowej pracy, ale też nadzieję, że dzięki temu uda się uniknąć wielu tragicznych zdarzeń.
Nadpalone fotele, szafy, telewizor, osmalone ściany, dym i swąd spalenizny. Przed chwilą strażacy zakończyli tu akcję ratowniczą. Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo… to tylko inscenizacja.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.