Humanitaryzm – możesz na coś takiego liczyć tylko wtedy, gdy uda ci się urodzić – taki przekaz płynie z polskiego Parlamentu.
Oto posłowie z wałbrzyskiego okręgu wyborczego, którzy nie zgadzają się, że chore poczęte dziecko ma taką samą godność i prawo do życia jak zdrowe, dlatego chore można zabić, a zdrowemu dać szansę się urodzić, a potem ewentualnie walczyć o jego życie, gdyby zachorowało. Po nazwisku i partii, z listy której poseł zdobył mandat, podajemy ilość głosów oddanych na daną osobę w ostatnich wyborach. Wielichowska Monika (PO) – 10 589, Mrzygłocka Izabela (PO) – 31 697, Kołacz-Leszczyńska Agnieszka (PO) – 6762, Smolarz Tomasz (PO) – 9893, Szulc Jakub (PO) – 17230, Szymiec-Raczyńska Halina (Ruch Palikota) 12 654.
Tylko poseł Andrzej Dąbrowski (PSL) – 4188 i posłanka Anna Zalewska (PiS) – 14 999 – popierali obywatelski projekt ochrony dzieci przed zabiciem tylko dlatego, że podejrzewa się u nich ciężką chorobę.
Proponujemy pomodlić się o nawrócenie dla ludzi z pierwszej listy, a o zdrowie i Boże błogosławieństwo dla dwójki sprawiedliwych.