Ostatni dzień rekolekcji był adresowany do wszystkich wiernych. Do Świdnicy od rana przyjeżdżali wierni z terenu całej diecezji oraz z innych regionów Polski. Na Mszy św., której przewodniczył bp Ignacy Dec, było około sześciu tysięcy ludzi. W słowie jakie rekolekcjoniści wygłosili do zebranych na boisku Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świdnicy, podkreślali, że owocowanie tego świętego czasu jest możliwe ale gdy spełni się trzy warunki. – Nie mamy jakiegoś programu, ale możemy się z wami podzielić naszym doświadczeniem – mówił o. Antonello. – Po pierwsze konieczne jest, byście utrzymywali żywą relację z Jezusem, po drugie nieustannie się módlcie i po trzecie, zdajcie się na Ducha Świętego, który wciąż i zawsze może czynić wszystko nowym, dając temu prawdziwe życie – mówił.

Ojcowie zachęcali też zarówno wiernych świeckich jak i kapłanów do tego, by ze swoją wiarą i mocą płynącą od Boga wychodzili poza prywatność i mury świątyń. – Dawajcie świadectwo miłości, która w was jest – wołał o. Enrique.  

Co znamienne, Bóg naprawdę chciał tych rekolekcji. Jeszcze dzień wcześniej we wszystkich prognozach pogody ogłaszano, że w regionie nie tylko będzie deszczowo, ale nad Świdnicą przejdą burze. I faktycznie ciężkie chmury zalegały nad miastem cały dzień, oprócz krótkiej chwili podczas kazania - wtedy ukazało się słońce, jednak deszcz nie spadł. Dopiero w ostatnich kilku minutach adoracji (ok. 19.00) spadło kilka kropel wody. – Jakby Bóg pokropił nas wodą święconą – komentowano. – Lały się jednak strumienie Bożego miłosierdzia, a źródło wody żywej tryskało przeobficie – ocenia bp Ignacy Dec. 

W przygotowanie i organizację oraz sprawny przebieg rekolekcji zaangażowanych jest wiele instytucji, m.in. Urząd Miasta Świdnicy, Świdnicki Ośrodek Kultury czy Ośrodek Sportu i Rekreacji w Świdnicy oraz ruchy i stowarzyszenia katolickie a także 120 wolontariuszy.

Ojcowie głosili Słowo Boże w diecezji od 24 czerwca. Najpierw księżom, potem młodzieży a na koniec wszystkim wiernym. Bp Ignacy Dec pytany o to co myśli o przebiegu rekolekcji powiedział. – Jestem szczęśliwy i zapraszam ojców do nas ponownie – wyznał, gdy wręczał rekolekcjonistom pamiątkowy pierścień z okazji dziesięciolecia istnienia diecezji świdnickiej.