Piesza pielgrzymka diecezji świdnickiej na Jasna Górę od wielu lat ma w październiku swój epilog .
Bardzki epilog w Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary to już tradycja. W tym roku, ze względu na diecezjalną pielgrzymkę do Fatimy, epilog zorganizowano tydzień wcześniej niż zwykle. Mimo obaw o frekwencję, pielgrzymi nie zawiedli. Około 300 osób przyszło pieszo, 200 z Dzierżoniowa i 100 z Ząbkowic Śląskich. Co najmniej drugie tyle dotarło do Barda indywidualnie. Była nawet delegacja ze Zwróconej, gdzie pielgrzymi od wielu lat przyjmowani są wyjątkowo serdecznie. Zabrakło grupy prowadzonej przez franciszkanów z Kłodzka, którzy tego samego dnia obchodzili święto swojego patrona.
Ks. Romuald Brudnowski, główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę, podsumowując tegoroczne pielgrzymowanie podkreśla, że było ono bardzo inne niż dotychczas, wyciszone, pokorne, niemal „kontemplacyjne”. – Może to subiektywna opinia, ale generalnie była to najlepsza pielgrzymka spośród wszystkich jedenastu - mówi z przekonaniem ks. Brudnowski. – Owocna była nie tylko wędrówka. Wieczorne apele urzekały niezwykłą atmosferą. Był czas na adoracje Najświętszego Sakramentu, na modlitwy, śpiewy, tańce i ognisko. Pielgrzymi poruszali się wręcz nienagannie. Dało się zauważyć przeogromną wzajemną życzliwość.
Wiele uwagi pieszej pielgrzymce, od początku jej istnienia, poświęca bp Ignacy Dec. Również w tym roku wspólnie z pielgrzymami pokonał pierwsze i ostatnie kilometry, oraz odwiedzał ich na trasie, tak często jak mógł. Nie zabrakło go wiec i na bardzkim epilogu, gdzie odprawił Eucharystię i wygłosił homilię. W jej trakcie m.in. wskazał na zagrożenia jakie coraz częściej nam towarzyszą. Wezwał do podejmowania Krucjaty Różańcowej.
W przyszłym roku pielgrzymkowy epilog odbędzie się tradycyjnie w drugą sobotę października.