Kilkanaście tysięcy osób pojawiło się na otwarciu "Starej Kopalni" w Wałbrzychu. Zakres przeprowadzonej rewitalizacji obiektu przemysłowego nie ma sobie równych w całej Polsce i jest unikatem w skali europejskiej.
W obecności przedstawicieli rządu, parlamentu, samorządowców wszystkich szczebli oraz wielotysięcznej rzeszy mieszkańców Wałbrzycha i okolic 9 listopada otwarto „Starą Kopalnię – Centrum Nauki i Sztuki". Po rewitalizacji jest to jeden z najcenniejszych zabytków kultury technicznej. Niektóre obiekty i maszyny zachowane w niemal niezmienionej postaci pamiętają czasy rewolucji przemysłowej XIX w.
Celem rewitalizacji było nie tylko stworzenie muzeum górnictwa, lecz udostępnienie nowoczesnej przestrzeni publicznej spełniającej aspiracje kulturalne miasta i wymagania współczesnej masowej turystyki. Obok instytucji kultury będą mieściły się tu także organizacje pozarządowe, ośrodek kultury, klub muzyczny i restauracja "Montownia". Wszystkie obiekty zachowały zabytkowy charakter.
Jeżeli chodzi o część muzealną najciekawszy jest "Górniczy i geologiczny szlak turystyczny", który prowadzi przez zespół historycznych obiektów z zabytkami techniki górniczej. Obrazuje on historię i tradycję górnictwa wałbrzyskiego. Zarówno część znajdująca się na powierzchni ziemi jak i udostępniony do zwiedzania fragment chodników podziemnych mogą swoim rozmachem zadziwić widza. Niestety do całkowitego zakończenia projektu pozostało jeszcze wiele do zrobienia. Otwarcie dotyczyło jedynie zakończenia remontu budynków. Tylko w niektórych udało się przygotować ekspozycje. Zawiedzione mogą być również osoby, które liczyły na zobaczenie podziemnych wyrobisk. Są one zasypane i zalane wodą. Udostępniony turystom kilkusetmetrowy fragment podziemnej trasy, był dawniej tak naprawdę sztolnią szkoleniową.
Władze miasta podkreślają jednak, że obiekt ma pełnić rolę kulturalnego centrum Wałbrzycha.
Inwestycja od początku wzbudzała skrajne emocje, od zachwytu do dezaprobaty. Krytycy zwracają uwagę na olbrzymie koszty przedsięwzięcia. Mimo dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz kilku programów unijnych znaczną część z sumy ponad 100 milionów złotych, jakie dotychczas wydano, Wałbrzych musiał pokryć z własnego budżetu. Dziś jest jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Krytykowany jest także mało górniczy charakter obiektu.
Do pozytywów można natomiast zaliczyć fakt uratowania, przynajmniej w niewielkiej części, górniczego dziedzictwa Wałbrzycha. Miasto zyskało obiekt niezwykły i niebanalny. Przy odpowiedniej promocji może się on stać magnesem ściągającym do pogórniczego regionu tysiące turystów, nie tylko z Polski.