2 mln zł z Budżetu Obywatelskiego nie poszły na marne - zapewnia ks. Jan Gargasewicz.
Na spotkaniu z dziennikarzami Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy i ks. Jan Gargasewicz, dyrektor NZOZ Caritas Diecezji Świdnickiej nie mieli wątpliwości, że powstające na ul. Przyjaźni hospicjum to „rzecz bardzo ważna” ze względu na współczesną wrażliwość i możliwości jakie daje medycyna, by śmierć była godna. – Z tego powodu nie będziemy czekać z uruchomieniem hospicjum aż do 2016 r. – zapewniał ks. Gargasewicz. – Na przyszły rok NFZ nie zakontraktuje dla naszego powiatu dodatkowych miejsc hospicyjnych, więc pierwsze przyjęcia będą możliwe dopiero w roku 2016 – mówił nie kryjąc, że lokalni samorządowcy podejmowali próby odwoływania się od decyzji NFZ. Nie pomogło.
– Od początku, gdy nasz projekt zdobył poparcie świdniczan w pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego, mamy telefony z zapytaniami kiedy zaczniemy przyjmować chorych. Więc nie chcę i nie mam prawa pozwolić, żeby wykończony budynek stał pusty. Dlatego uruchomimy zarówno hospicjum jak i ZOL na zasadach komercyjnych – wyjaśniał.
Kiedy? Wkrótce, ponieważ zgodnie z zapowiedziami obiekt będzie gotowy do przyjęcia pierwszych pacjentów już za kilka tygodni. – Poświęcenia całości dokona bp Ignacy w Światowy Dzień Chorych, 11 lutego 2015 r. – zapewnia dyrektor.
W budynku przy ul. Przyjaźni znajdzie się miejsce dla 8 chorych terminalnie oraz 32 wymagających opieki w Zakładzie Opieki Leczniczej. Dyrektor zapewnia, że standard świadczonych usług medycznych będzie bardzo wysoki, podobnie wyposażenie, które już częściowo zgromadzono w obiekcie, jest z „górnej półki”. – Wiemy naturalnie jak ważna jest opieka duchowa, dlatego codziennie będzie tu odprawiana Msza św. a dzięki głośnikom zainstalowanym w każdym pokoju, będzie można w niej uczestniczyć także wtedy, gdy fizycznie nie będzie chorego w kaplicy – zaznacza i wymienia dalsze udogodnienia: łóżka z regulowane elektrycznie, Internet, klimatyzacja.
Hospicjum i ZOL będą dostępne w pierwszej kolejności dla świdniczan. Oni bowiem rok temu zdecydowali, że inwestycja zostanie zasilona 2 mln zł z Budżetu Obywatelskiego. Koszt całości inwestycji powinien zamknąć się kwotą 5 mln zł. Wiadomo też, że nowy zakład pracy zatrudni 18 osób (salowe, pielęgniarki, obsługa kuchni).
Jest jeszcze jeden ważny motyw sprawy, zwrócił na niego uwagę prezydent miasta, gdy mówił, że wobec złego zamieszania wokół wyborów, przypomnienie o efektach aktywności obywatelskiej w ramach Budżetu Obywatelskiego może być pocieszeniem dla tych, którzy są rozgoryczeni standardami demokracji w Polsce.