Parafialny oddział Akcji Katolickiej w parafii Piekary zatroszczył się o wszystkich samotnych i wdowców.
Cieszy mnie spotkanie w Udaninie – mówi biskup, który ceni sobie świąteczne odwiedziny. – Tam 11 stycznia zasiadłem do jednego stołu z samotnymi i starszymi mieszkańcami parafii. Zaprosił mnie parafialny oddział Akcji Katolickiej. W programie oprócz jasełek były występy lokalnych muzyków w tym zespołu ludowego „Cicha woda”, który specjalnie na moje ubiegłoroczne życzenie nauczył się kolędy, którą zapamiętałem z dzieciństwa a która jest bardzo rzadko wykonywana. Mogliśmy razem ja zaśpiewać – nie kryje radości.
W spotkaniu w budynku miejscowej szkoły wzięło udział około 170 osób. – Powinno być więcej, bo zapraszamy wszystkich samotnych z Udanina, Piekar, Bartoszówka, Lusiny, Lasek i Dźwigórza – mówi Halina Mikła, która ze swoim mężem Bogdanem jest główną odpowiedzialną za organizację spotkania. – Cieszy oczywiście każdy, kto do nas dołącza. Buduje też radość jaką mają ci którzy włączają się w oprawę tego dnia. Dyrekcja naszej podstawówki i nasze lokalne zespoły: schola "Cames", chór 'Deesis", rodzina Kulpińskich czy pan Józef Kuźma – wylicza.
Dzięki dobrej współpracy lokalnych instytucji, spotkanie ma charakter wydarzenia znaczącego i cenionego w środowisku. Obecność samorządowców czy samego biskupa świadczy o randze kolędowania.
Okres około świąteczny to dla bp. Ignacego Deca kilkadziesiąt spotkań opłatkowych z różnymi grupami zawodowymi, wspólnotami kościelnymi, kapłanami i siostrami zakonnymi. I tak w ostatnim czasie biskup składał i przyjmował życzenia oraz kolędował m.in. z uczniami, rodzicami i nauczycielami katolickiego Gimnazjum w Świdnicy (5 stycznia), z katechetami i nauczycielami z terenu diecezji (8 stycznia), sybirakami w Świdnicy (8 stycznia), księżmi emerytami (9 stycznia) czy członkami PSL-u (12 stycznia). –