Lidia Michałuszek zaprowadziła swoich słuchaczy w krainę pozeji Jana Pawła II.
– To było przejmujące misterium – zapewniała Beata Moskal-Słaniewska po obejrzeniu spektaklu „Brat naszego Boga” wg Karola Wojtyły w reżyserii Artura Dziurmana w wykonaniu artystów „Scena Moliere” z Krakowa, który artyści pokazali w ramach Dni papieskich "Pamięć i Obecność" w Świdnicy.
To jednak pierwsze z dwóch wydarzeń tego papieskiego dnia. 17 maja w kościele pw. Miłosierdzia Bożego, Lidia Michałuszek (śpiew i recytacja) oraz Agnieszka Muszyńska (pianino i śpiew) zaprosiły widzów do zmierzenia się z poezją świętego papieża Polaka. Silne emocje, jakie wzbudzało połączenie słowa z muzyką oraz talent obu artystek – to na pewno niezapomniane przeżycia tego wieczoru.
– Jestem przekonany, że to co robimy, ma głęboki sens – mówił w kościele na osiedlu Zarzecze ks. Jan Bagiński, inicjator Dni papieskich w Świdnicy. – Papież nie żyje od 10 lat, więc młodzi już go nie pamiętają z transmisji telewizyjnych a tym bardziej z osobistych spotkań. I chociaż pomniki z marmuru i brązu są ważne, to tylko przez takie inicjatywy jak nasza, one zaczynają przemawiać, zaczyna się je rozmieć i przezywać jako znaki obecności i prawdziwej pamięci. Bo pamięć, żeby była prawdziwa musi być karmiona wspomnieniami, obrazami, znakami, słowem treścią życia tego o kim nie chcemy zapomnieć – dodawał.
10 lat temu ówczesny proboszcz katedry oraz Andrzej Protasiuk pomyśleli, że warto by było zebrać w jednym miejscu pamiątki po Janie Pawle II i poprosili o udostępnienie ich mieszkańców Świdnicy. – Miała być tylko wystawa, a rozrosło się to do czterodniowego, papieskiego święta – zaznaczył wspominając początki.