Zniszczenia są znaczne

Dziesiątki zerwanych dachów, tysiące złamanych drzew, uszkodzona infrastruktura techniczna – to bilans huraganu, jaki przeszedł nad Dolnym Śląskiem.

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 29/2015

dodane 16.07.2015 00:00
0

Około trzeciej w nocy 8 lipca przez region przetoczyły się niezwykle intensywne burze połączone z huraganem. Jak opowiadają świadkowie, całe wydarzenie trwało nie więcej niż pół godziny. Najmocniej ucierpiało południe ziemi kłodzkiej – Międzylesie i okoliczne miejscowości. Spadające drzewa zablokowały wiele lokalnych dróg, m.in. do Jodłowa i Leśnicy. Przez cały poranek były one udrażniane. W Jodłowie znajduje się ośrodek opiekuńczno-rehibilitacyjny dla osób starszych oraz dla chorych na alzheimera. Zerwanych zostało wiele linii energetycznych. Przez całą noc i poranek kilkadziesiąt tysięcy osób pozbawionych było prądu. Tylko w gminie Międzylesie uszkodzonych jest ponad 30 dachów na budynkach mieszkalnych i kilkadziesiąt na budynkach gospodarczych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy