W Sokolcu pod Wielką Sową przy wspólnym stole zasiedli Polacy, Czesi, Ukraińcy, Niemcy, a nawet gość z Kanady.
Już kolejny rok z rzędu w ten sposób odbywa się podsumowanie Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej „Bądźmy rodziną".
Na spotkaniu pojawiło się ponad 80 osób, które miały swój udział w budowaniu tego dzieła.
Oprócz tradycyjnego polskiego przyjęcia świątecznego przygotowano szereg atrakcji. Pokazano wystawę będącą efektem wspólnych plenerów artystycznych. Był również czas na czytanie wierszy z polsko-czeskiego tomiku poezji oraz śpiewanie kolęd i pastorałek. Przedstawiciele poszczególnych krajów opowiadali jak u nich celebrowane są święta Bożego Narodzenia.
W ostatnich kilku latach polsko-czeskie dni kultury chrześcijańskiej, które zrodziły się w Nowej Rudzie wyszły zdecydowanie na terytoria innych krajów. Najpierw Białorusi a po aneksji Krymu i rozpoczęcia bratobójczej wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą także Ukrainy.
Szczególnym gościem obecnej wigilii była kilkunastoosobowa grupa młodzieży z Iwano-Frakiwska (przedwojennego Stanisławowa). Młodzi przez ponad tydzień poznawali nasz kraj dzięki zaproszeniu samorządu dolnośląskiego. Podczas wspólnej wigilii pokazali tradycyjne jasełka śpiewając ukraińskie i polskie kolędy. Swoim występem wzbudzili niemałe wzruszenie wielu gości.
– Tak niezwykłe spotkanie w którym wzięli udział przedstawicie aż 5 krajów zdarzyło nam się po raz drugi – mówi Julian Golak inicjator polsko-czeskich spotkań. – Cieszę się, bo to znaczy, że nasze główne hasło i przesłanie „Bądźmy rodziną”, rozszerza się na kolejne narody.
Specjalny list do uczestników wigilii przysłał Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w Polsce. - Otwartość na Ukrainę odbieram nie tylko jako gest wsparcia, lecz jako klarowne potwierdzenie chęci rozwoju i przyjacielskich relacji pomiędzy naszymi społeczeństwami - napisał ambasador. - Niewątpliwie przedświąteczny czas stwarza doskonałe warunki do tego, żeby obecni przedstawiciele z Ukrainy, Polski, Czech oraz Niemiec zaprezentowali autochtoniczne tradycje chrześcijańskie. Jestem przekonany, iż wielokulturowość ta jednocześnie zaprezentuje bliskość tradycji i zwyczajów naszych narodów.