Policjanci zostawili bezdomnego w lesie. Mężczyzna zmarł.

Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu prowadzi śledztwo o nieudzielenie pomocy bezdomnemu. Zarzuty nieumyślnego spowodowania jego śmierci postawiono dwóm wałbrzyskim policjantom.

Do zdarzenia doszło 10 marca tego roku. Bezdomny wałbrzyszanin, 57-letni Przemysław C. przebywał na ulicy Przyjaciół Żołnierza, gdzie mieszkała jego siostra. Ta choć nie wpuszczała go do domu, dawała mu jedzenie i picie.

Bezdomny siedział na ławce obok jej domu. Padał deszcz, mężczyzna był zmarznięty i przemoczony. Około 16.30 jeden z okolicznych mieszkańców zainteresował się nim. Zawiadomił Straż Miejską, ta z kolei poinformowała policję. Przybyły na miejsce patrol zapakował bezdomnego do radiowozu i odjechał.

- Policjanci twierdzą, że wtedy dostali zgłoszenie o kolejnej interwencji. Po przejechaniu kilku kilometrów postanowili wysadzić bezdomnego mężczyznę w lesie - relacjonuje Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Po trzech godzinach, gdy policjanci zakończyli już interwencję, postanowili sprawdzić co dzieje się z bezdomnym. Gdy przyjechali na miejsce, Przemysław C. już nie żył. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł wskutek wychłodzenia organizmu.

Policjanci zawiadomili dyżurnego, że znaleźli zwłoki nieznanego mężczyzny. Sporządzili też stosowne notatki służbowe, ale nie wspomnieli w nich, że to oni pozostawili mężczyznę trzy godziny wcześniej w lesie.

- Prokuratura wyszła z założenia, że policjanci widząc poszkodowanego w tak złym stanie, powinni natychmiast udzielić mu pomocy - dodaje Tomasz Orepuk. - Funkcjonariusze przesłuchani w charakterze podejrzanych częściowo przyznali się do zarzucanych im czynów. Opisali ich przebieg zgodnie z tym, co ustaliła prokuratura. Obaj wyjaśnili, że nie zdawali sobie sprawy ze stanu zdrowia Przemysława C. Nie przypuszczali, że pozostawienie go samego może spowodować zgon.

Policjanci mają 23 i 36 lat. Prokuratura postawiła im zarzuty niedopełnienia obowiązków w związku z podjętą interwencją i nieumyślne spowodowanie śmierci. Są na wolności, ale musieli wpłacić kaucję. Śledztwo trwa nadal.

- Do czasu wyjaśnienia sprawy, decyzją Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu, obaj funkcjonariusze zostali zwieszeni w czynnościach służbowych i nie pełnią obowiązków policjanta - powiedziała nam nadkom. Magdalena Korościk z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Nadkom. Korościk wyjaśniła jednocześnie, że według przyjętej procedury, policjanci powinni byli zawieźć bezdomnego do noclegowni na ul. Pocztową.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..