Na swoim koncie artystycznym ma już setki portretów, pejzaży i kompozycji kwiatowych, jednak ulubionym tematem Józefa Obacza jest właśnie architektura.
- Mnie zawsze bardzo urzekają obrazy z Nowej Rudy, po pierwsze dlatego, że urodziłem się w Nowej Rudzie, a po drugie, to, co ja podziwiam u Józefa Obacza, to jest fakt, którym on się nie chwali, bo w pracy przymusowej w kopalni Nowa Ruda stracił lewą rękę. Ja po takim czymś mógłbym się nawet pogniewać na to miasto, a on z upodobaniem pokazuje tą Nową Rudę - mówi Julian Golak, przyjaciel artysty.
Twórczość Jana Obacza to motywy, które charakteryzuje często nieoczywista perspektywa. Artysta dużą uwagę przywiązuje do detali architektonicznych, m.in. zdobień. Malarz pokazuje to, co piękne, ale również to, co choć odrażające, to bardzo rzeczywiste.
- Kiedy idziemy malować, to patrzymy na to, co mijamy, zupełnie inaczej, nierzeczowo. Mamy patrzeć, jakie to jest. Szukamy tematu, który interesuje nas emocjonalnie. Podoba nam się albo nie podoba. Można np. malować z takiej przyczyny, że nam się nie podoba, można pokazać, że to jest brzydkie. Chodzi o to, aby znaleźć jakiś ciekawy motyw. Ja na ogół szukam jakiejś ciekawej architektury zabytkowej, gotyki czy odrodzenia, czy jeszcze innych epok - tłumaczy artysta.
Józef Obacz urodził się 1934 roku na polskich Kresach Wschodnich. Namalował wiele plenerów w Polsce i w Czechach. Prace artysty znajdują się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych. Obecnie jeden z jego obrazów, "Święty Wojciech", znajduje się w budynku WSD w Świdnicy, obraz ten pochodzi z byłej kaplicy św. Wojciecha w Wałbrzychu. Wystawę podziwiać można do 15 czerwca w Miejskim Ośrodku Kultury Nowa Ruda pl. Grunwaldzki 1.