W 100. rocznicę urodzin kapłana jego imieniem nazwano jeden z miejskich placów.
Był rok 1918, rok „zmartwychwstania Polski, naszego Narodu, po długim okresie trudnej i ciężkiej niewoli porozbiorowej. Ale równocześnie był to rok nabrzmiałych w przeróżne trudności, odziedziczonych po krwawej zawierusze I wojny światowej, następstw i skutków, które jeszcze długo swoim gorzkim działaniem dawały się odczuwać w życiu polskiego narodu i całego społeczeństwa. Jak lata wielu młodzieńców ówczesnej rzeczywistości, tak samo i ks. Alojzego Schmidta układały się w splocie tych warunków i okoliczności” – tak wspomnienie o zmarłym 12 października 1980 r. proboszczu parafii Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju rozpoczął ówczesny biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej Wincenty Urban. Znajdujący się w bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego tekst to jedyny tak dokładny życiorys tego kapłana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.