Wspólnym wyjazdem do grobu św. Ojca Pio trzech kapłanów ze świdnickiego chapteru grupy "God's Guards" i trzech świeckich postanowiło uczcić 50. rocznicę śmierci włoskiego stygmatyka. W podróż udali się od 9 do 20 września.

- Po drodze odwiedziliśmy tak wiele świętym miejsc, że ciężko jest wybrać jedno. Już pierwsze odwiedzane przez nas miejsca: Padwa czy Loreto, naznaczone są szczególną obecnością Boga. Grób św. Antoniego, dom Świętej Rodziny, ale i kaplica Polska przypominając o 100. rocznicy odzyskania niepodległości to miejsca wyjątkowe, które na długo zostaną w pamięci – relacjonuje ks. Jarosław Leśniak, proboszcz z Dzierżoniowa.

Pozostali uczestnicy jednogłośnie natomiast wymieniają miejsce, które było dla nich największym odkryciem, a mianowicie Mentorella.

- W zasadzie to nigdy nawet nie słyszałem o tym miejscu. Kiedy ks. Paweł Kruczek, zmartwychwstaniec z Taufkirchen (Niemcy) zachęcał nas do odwiedzenia tego miejsca, mówił że to niewielkie sanktuarium, które prowadzą jego współbracia. Nie spodziewałem się wówczas, że tam może być tak pięknie – wspomina ks. Krzysztof Pełech, organizator pielgrzymki.

Później motocykliści dowiadują się, że Sanktuarium Mentorellskie było ulubionym miejscem pielgrzymowania kard. Karola Wojtyły w czasie jego pobytów w Rzymie. Modlił się tutaj przed rozpoczęciem konklawe, w czasie którego został wybrany papieżem.  Przybył tu również po wyborze, 29 października 1978 roku,  w pierwszą oficjalną pielgrzymka i wizytę duszpasterską. Bywał tu także kard. Joseph Ratzinger. Jako papież Benedykt XVI przybył z prywatną wizytą 29 października 2005 roku.

O pozostałych wrażeniach z pielgrzymki, przygodach które spotkały motocyklistów, ale i ich intencjach przeczytacie w 40/2018 numerze świdnickiej edycji „Gościa Niedzielnego”.