Kiedy wieczorem wjeżdżali na górę Guadagnolo, nie wiedzieli, co ich czeka. Kiedy rano zobaczyli to miejsce – osłupieli.
Mgła. Ciemność. Stro- ma droga, która wciąż wije się w górę. To niełatwe warunki do jazdy motorem. Trzeba się skupić na jeździe. Widoczność najwyżej na kilka metrów. Jest ich sześciu. Trzech księży i trzech świeckich – wszyscy na motorach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.