Biskup przewodniczył też uroczystej Mszy św. w sobotę 9 marca, w czasie której Marcin Kirkiewicz (parafia pw. Chrystusa Króla w Dzierżoniowie), Paweł Kruk (par. pw. Wniebowzięcia NMP w Idzikowie) i Krystian Stasiak (par. pw. Zesłania Ducha Świętego w Boguszowie-Gorcach) przyjęli posługę lektoratu.

W homilii, odnosząc się do powołania Lewiego, zwrócił uwagę na dramatyzm całej sytuacji jego spotkania z Jezusem. - Jezus chciał mieć w gronie apostołów nie tylko prostych rybaków, ale wezwał do siebie także celnika, poborcę podatków, oszusta, człowieka skorumpowanego, który prawdopodobnie okradał ludzi i rzymskiego okupanta. Było to wielkie zaskoczenie dla samego Lewiego, a także dla uczniów Jezusa. Jezus, powołując go do grona apostołów, uzdrowił jego duszę. Ze znienawidzonego w społeczeństwie żydowskim człowieka, na którym ciążyły liczne wykroczenia i różne grzechy, stał się Chrystusowym uczniem - przypomniał biskup.

Przenosząc sytuację na współczesne życie, zauważył podobieństwo z powoływaniem współczesnych następców apostołów. - Z pewnością nie mieliśmy takiej burzliwej przeszłości jak Lewi, gdy nas Chrystus powoływał, ale wtedy i dziś mamy świadomość, że powołanie każdego z nas do kapłaństwa było i jest wielkim darem Pana Boga dla Kościoła. Jezus nas powołał, aby służyć ludziom głoszeniem słowa Bożego, służyć sprawowaniem liturgii, szczególnie Eucharystii, i służyć pomocą ludziom w ich doczesnych życiowych potrzebach - podkreślał.

Skierował również słowo do przyjmujących posługę. - Dzisiaj stawiacie kolejny krok na drodze do kapłaństwa, przez posługę lektoratu nabędziecie prawa do uroczystego proklamowania słowa Bożego podczas świętej liturgii. Pełnijcie tę funkcję z wielkim pietyzmem. Pamiętajcie, że to słowo, które będziecie czytać, w pierwszej kolejności jest do was skierowane. Tym słowem kształtujcie swoje życie, a potem zabiegajcie, by tak to słowo podać słuchaczom, żeby ich zachwyciło - zachęcał kleryków.