Boguszów-Gorce, Świebodzice i Ząbkowice ruszają już 5 kwietnia, a Bielawa, Szczytna i Wałbrzych – 12 kwietnia. Dlaczego warto przeżyć EDK?
Chcę pokazać, że jestem wierzący. Dla mnie cierpienie Jezusa ma sens. Jestem Mu wdzięczny, że nas zbawił. Chcę Mu towarzyszyć chociaż przez chwilę – mówi Piotr Białokryty, koordynator wydarzenia w Ząbkowicach Śl. Z tej miejscowości EDK wychodzi już po raz piąty. Bielawski koordynator Dariusz Gortych stwierdza, że Ekstremalna Droga Krzyżowa to przeżycie inne niż wszystkie. – Jest mokro, zimno, nieprzyjemnie. Trzeba walczyć ze swoimi słabościami, lękiem, zmęczeniem, a jednocześnie rozważać mękę Jezusa – ma to inny wymiar niż odprawienie nabożeństwa w kościele – przekonuje pan Dariusz. Natomiast Łukasz Szwajca, lider rejonu, o swojej motywacji spędzenia nocy na marszu i modlitwie mówi tak: – Przede wszystkim jest to czas spotkania sam na sam z Bogiem. Jakby iść na spacer z przyjacielem i mieć dużo czasu na rozmowę. Wychodzę ze swojej strefy komfortu, z tego, co znam, i idę, by pokonać moje słabości, żeby życie nie było „kanapowe”. Zapisy, szczegółowe informacje o trasach oraz porady, jak się przygotować do wyruszenia na EDK, można znaleźć na stronie edk.org.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.