Za ofiary katastrofy, ich rodziny oraz o jedność i pokój w narodzie – w tych intencjach prosili zebrani na Mszy św. pod przewodnictwem biskupa Ignacego Deca w kościele św. Krzyża w Świdnicy.
- 10 kwietnia 2010 roku przeżyliśmy największą katastrofę narodową. Straciliśmy elitę, najważniejsze osoby w państwie. Pamiętam, że tego dnia byliśmy na pielgrzymce w Krakowie-Łagiewnikach. Poprawiałem kazanie, kiedy dostałem esemesa o katastrofie. Jako jedni z pierwszych modliliśmy się za ofiary - wspominał biskup Dec.
Zachęcał do wytrwałości w modlitwie i cierpliwości.
- Do dzisiaj nie znamy prawdy o tym tragicznym wydarzeniu. Musimy być cierpliwi i wiele się modlić, aby prawda o katastrofie ujrzała światło dzienne, abyśmy się dowiedzieli, jaki był główny powód tego zdarzenia - zachęcał biskup świdnicki.
Przypomniał, że kwiecień jest miesiącem wielu ważnych rocznic z najnowszej historii Polski. Przywołał dwa wydarzenia związane ze św. Janem Pawłem II - rocznicę śmierci - 2 kwietnia oraz kanonizacji - 27 kwietnia. Odwołując się do dzisiejszych uroczystości 79. rocznicy zbrodni katyńskiej, które miały miejsce na pl. św. Małgorzaty w Świdnicy, biskup Dec wymienił również datę 13 kwietnia - Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
W kościele św. Krzyża każdego 10. dnia miesiąca odprawiane są Msze św. w intencji ofiar wypadku lotniczego pod Smoleńskiem.
- Przychodzimy tu, aby modlić się za tych, którzy nie byli przygotowani na śmierć, bo się jej tego dnia nie spodziewali. Nie chcemy zakładać żadnego ruchu politycznego. Chcemy modlić się za tragicznie zmarłych oraz o mądrość i siłę dla osób, które mogą odkryć prawdę o tym wydarzeniu - mówił ks. Radosław Kisiel.
W środowy wieczór 10 kwietnia na Eucharystii zebrało się ponad 40 osób i 7 księży.